-

grudeq

Art. 129 ust. 3 Konstytucji - czyli o wielkości Jarosława Kaczyńskiego!

Poważywszy się. Od odwagi trzeba bowiem zacząć, jeżeli pragnie się skomentować sytuację związaną z wyznaczeniem terminów wyborów prezydenckich w Polsce. Zwolennik obecnego Rządu Rzeczypospolitej zaczynając od opisu sytuacji musi bowiem sięgnąć do słowa: chaos. Gdy zaś pod uwagę weźmie się, że dyskusja polityczna w Polsce jest prowadzona metodą „łapania za słówka”, a znaczenie myśli odszyfrowuje się biorąc pod uwagę bardziej to co ktoś zrozumiał (konkretnie dziennikarz, który wszystko wie, a niczego nie rozumie), niż to co autor rzeczywiście powiedział, to napisanie słowa „chaos” w kontekście wyborów 2020 roku będzie od razu odczytane jako krytyka wszystkich posunięć Rządu Prawa i Sprawiedliwości, od 500+ począwszy, a nawet od czasów Koalicji z Samoobroną i Ligą Polskich Rodzin. Czynię zatem zastrzeżenie, że celem poniższego tekstu nie jest krytyka obecnych posunięć Rządu.

Z dawnych dziejów legalizmu w Polsce, prócz zasady Liberum Veto, warto przypomnieć koronację Augusta II Mocnego. Elekcja była przeprowadzana na polach Woli i formalnie rzecz biorąc wybrano zgodnie z prawem dwóch kandydatów: Augusta II Mocnego oraz Ludwika Conti. Na boku, w Wikipedii wskazują, że kampanię Augusta sfinansował bankier Issachar Beren Lehmann, ale nie wskazują czy bankier ów miał związek z żyjącymi 150 lat później braćmi Lehman, tak Lehman Brothers.

Skutkiem podwójnej elekcji na Woli punkt ciężkości został przesunięty na czynność materialnotechniczną jaką było koronowanie kandydata na Króla w Katedrze Wawelskiej. Do tej czynności należało wyciągnąć ze Skarbca Wawelskiego insygnia koronacyjne. Pechem dla Wettyna było to, że klucze do Skarbca posiadali zwolennicy Contiego, którzy czekali aż Conti przypłynie do Gdańska i przyjdzie do Krakowa i wtedy dokona się koronacji. Wyważenie drzwi do Skarbca byłoby przestępstwem i to ciężkim, bo świętokradztwem, co mogłoby unieważnić koronację. Ale dla szlacheckiej braci prawniczej świętokradztwem nie było wykucie ściany i w ten sposób wyciągnięcie insygniów. Koronacja się odbyła i jeżeli ktoś później kwestionował Koronę dla Wettyna to na podstawie jego wymuszonej rezygnacji i wstąpienia na tron Stanisława Leszczyńskiego, niż tego, że po Koronę Królewska dla Augusta ordynarnie się włamano.

Uczynić można pierwszą refleksję prawną. Jeżeli mamy jakąkolwiek normę prawną, to zawsze należy pytać o cel normy prawnej. Celem normy prawnej zakazującej wyważania drzwi do Skarbca nie było to, żeby nie wyważać drzwi (z uwagi na wartość drzwi) ale aby nikt nie zabierał rzeczy (insygniów koronacyjnych) znajdujących się za drzwiami. Zatem dla mnie logicznym był wniosek, że skoro nie chcemy aby nikt nie wyłamywał drzwi, to tym bardziej nie chcemy aby ktoś wywiercał dziurę w ścianie i w ten sposób dostawał się do środka. Okazuje się jednak, że można było stwierdzić, że czym innym jest wyważenie drzwi do Skarbca a czym innym wywiercenie dziury w ścianie do Skarbca.

Zatem nie podoba mi się ta teoria, która mówi, że jeżeli Prezydenta nie wybierze się, zgodnie z art. 128 ust. 2 Konstytucji, to jest w wyborach przypadających między 100 a 75 dniem przed zakończeniem kadencji, to traci się bezpowrotnie szansę na wybór Prezydenta RP i brak jest jakiekolwiek podstawy prawnej dla ogłoszenia przez marszałka Sejmu nowych terminu wyborów.

Mamy oto bowiem chociażby art. 293 kodeksu wyborczego, który mówi, że gdyby do wyborów miał stanąć tylko jeden kandydat i może to nastąpić także w sytuacji, gdy poszczególni kandydaci wycofali w trakcie trwania kampanii swoje kandydatury, to marszałek Sejmu ponownie zarządza wybory i sytuacja taka nie narusza art. 128 ust. 2 Konstytucji. Przepis ten stosuje się także w sytuacji gdy nie został zgłoszony ani jeden kandydat na urząd Prezydenta,. Zatem nie jest tak, że norma art. 128 wyznacza, że oto tylko i wyłącznie Prezydenta można wybrać między 100 a 75 dniem przed zakończeniem przez niego kadencji. Celem tej normy jest bowiem wybór Prezydenta, a nie wybór Prezydenta w ściśle określonym terminie.

Można z tego wywieść, że gdyby oto nagle solidarnie wszyscy kandydaci wycofali swoje kandydatury z walki o Urząd Prezydenta, to Marszałek Sejmu musiałaby ogłosić nowy termin wyborów. Oczywiście wiadomo, że takie solidarne wycofanie kandydatury mogłoby zostać zniweczone spółką dwóch kandydatów, którzy w ten sposób doprowadziliby tylko do rozgrywki między nimi, ale w prawie istnieje domniemanie dobrej wiary i z tego domniemania w tym teście pragnę korzystać.

Spójrzmy na art. 129 konstytucji. W ustępie pierwszym wskazano, że Sąd najwyższy stwierdza ważność wyborów. W ustępie trzecim wskazano, że w razie stwierdzenia nieważności wyborów Prezydenta przeprowadza się nowe wybory, tak jakby Urząd Prezydenta został opróżniony. Czyli jest kolejna możliwość ponownego zarządzenia przez Marszałka Sejmu wyborów na urząd Prezydenta.

Spójrzmy też na aktualny stan faktyczny:

Zarządzenie Marszałka z lutego 2020 roku o wyznaczeniu wyborów na dzień 10 maja 2020 roku jest nadal ważne. Nie zostało uchylone, zmienione ani nie stwierdzono jego nieważności.

Wybory 10 maja – nie odbędą się.

Obywatel kierując się zarządzeniem Marszałka powinien 10 maja stawić się do Lokalu wyborczego, a jeżeli jest to niemożliwe, to powinien natychmiast składać protest wyborczy, że oto uniemożliwiono mu głosowanie. Protest wyborczy powinien być złożony do i rozpatrzony przez Sąd Najwyższy.

Oczywiście w art. 321 kodeksu wyborczego mamy normę, która mówi że protest wyborczy wnosi się do Sądu Najwyższego w terminie 14 dni od dnia podania wyników wyboru, ale – wsłuchując się, jest godzina 22:15, dnia 6 maja 2020 roku, w komunikat PAP, wychodzi na to, że chce się powołać bezpośrednio na art. 129 ust. 1 Konstytucji, czyli wnieść bezpośrednio protest wyborczy o stwierdzenie nieważności wyboru Prezydenta RP z uwagi na jego nieprzeprowadzenie. Sąd Najwyższy stwierdza nieważność wyboru i zgodnie z art. 129 ust. 3 w zw. z art. 128 ust. 2 Marszałek Sejmu wyznacza nowy termin wyborów w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyboru.

Jedyny minus tego rozwiązania, to okoliczność, że będą to nowe wybory, z nowymi kandydatami. Lecz po tak dobrej debacie, w której całkiem dobrze wyszła Małgorzata Kidawa-Błońska, jak można zmienić tak dobrego kandydata? Zatem… zamiast tego Chaosu z początku dyskusji, mamy całkiem dobre rozwiązanie! Jarosławie Kaczyński – jesteś wielki!

PS

Sytuacja jest zmienna i widzę komentarze, że może zostać stwierdzona nieważność tylko części składowej wyborów - głosowanie w dniu 10 maja 2020 roku - a to oznacza, że kandydaci  w kolejnych wyborach zostają ci sami. Cieszyć się zatem należy z tego, że kolejni Posłowie PO ogłaszają sukces w telewizyjnej debacie kandydatki Małgorzaty Kidawy - Błońskiej. 



tagi: prawo  konstytucja  kaczyński  wybory 2020 

grudeq
6 maja 2020 22:29
108     3129    4 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

krzysztof-laskowski @grudeq
6 maja 2020 23:18

No, wielki sukces. Z powodu operacji koronaświrusa doznaliśmy jako naród strat gorszych niż za jaruzeliańskiego stanu wojennego, ale przynajmniej wybory zostały przesunięte. Totalna kompromitacja idąca na konto państwa polskiego nastąpi później, nie w najbliższą niedzielę. Co za ulga.

zaloguj się by móc komentować

grudeq @grudeq
6 maja 2020 23:19

A czy jest możliwa większa kompromitacja Państwa Polskiego niż szosa do Zaleszczyk w 1939 roku? Nie wydaje mnie się. 

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @grudeq
6 maja 2020 23:55

Tak przypadkiem debatę śledziłem na równo z filmem o kampani na Malajach. Z podziwem patrzyłem jak gen. Tomoyuki Yamashita pokonał Brytyjczyków w Malajach i zajął Singapur.

Jak to dziś wydaje się proste co zrobił generał np. wsadzić dwie dywizje na rowery i nie męczyć żołnierza, czy kładki na rzekach dla żolnierzy gdzie filarami nie są belki ale ramiona innych  żołnierzy. 

I po wszystkim mamy oświadczenie dwóch prezesów o poprawce do ustawy i nowe wybory oraz roli SN.

Dla mnie cała akcja z terminem wyborów ma zysk w innych obszarach. Ujawniły się cele oraz zasoby obcych dworów tak Berlina który bezczelnie pouczał Warszawę a sam pokazał  gdzie jest miejsce TSUE i jego wyroków  wobec interesów finnasów niemieckich, czy też ogłoszenia że przyszłe wybory w całych Niemczech też będą korespondencyjne.

Zdemaskowano też Waszyngton, Brukselę oraz jakość opozycji np. marszałek Grodzki i jego koperty śmierci.

Nie powiem nic na temat prawa ale kurs poznawczy klasy polskich prawników - czy z dawnego TK oraz Rzeplińskiego i jego pupil czy Gersdorf i jej kolesi z SN czy też rola Safjana w TSUE i jego matactwa - tego się nie da odzobaczyć.

Problem obecnje sytuacji to koszt utrzymania Gowina - ale szkoci jako ramię City nie pozwolili by ich figurant upadł.

Choć po prawdzie to ustawa o głosowaniu korespondencyjnym od początku była kiepska ale dała czas by ustalić jak pandmia się rozwinie i dobrać scenariusz. 

Sukcesow jest trochę więcej - i PO dostanie tlen a na jej truchle nie utuczy się PSL i Lewica a nawet WSI z Hołownią. 

To co Kaczyński wykonał to jest klasa w stylu gen Yamashity.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @grudeq
7 maja 2020 00:08

Sama ilość kandydatów na prezydenta RP jest już zupełnie wystarczająca do ośmieszenia słowa "wybór" i więcej, jak dla mnie, nie potrzeba. Czekam tylko na dostawę Pocztą Polską karty do głosowania. Zachowam sobie na pamiątkę dla przyszłych pokoleń. A o szosie na Zaleszczyki najgłośniej potrafią mówić ci co mają jedynie dużo do powiedzenia. Od roboty mają oni zazwyczaj innych. Epidemiczne wybory jednego z dziewiętnastu oto poezja polskiej polityki.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @grudeq
7 maja 2020 07:35

Jest raczej jasne, że normy prawne to nie są prawa fizyki i jakieś rozwiązanie z pewnością jest możliwe. Wybory 10 maja się nie odbędą, a kiedy się odbędą to już naprawdę nie my (w sensie wyborcy) mamy zadecydować.

Plus. Duży.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @krzysztof-laskowski 6 maja 2020 23:18
7 maja 2020 09:02

Zbyt jednostronny punkt widzenia. Inicjatorem operacji (niech będzie) "koronawirus" nie była wszak  Polska, czyli obecny garnitur polityczny sprawujący władzę. Jednostronnośc zaś polega na tym, ze nie mozesz udowodnic, iz przy nie podjęciu krytykowanych działań poniesione straty społeczno-ekonomiczne byłyby istotnie mniejsze. To jest załozenie z dziedziny imaginacji,  nie zaś wiarygodnych danych, no bo skąd niby można by je otrzymać. Nawer jesli Polska jest przedmiotem "operacji" sił na które przeciez nie ma wpływu, to obowiazkiem tutejszej władzy jest postarać się zminimalizować koszty takiej (niech będzie) operacji.

Pozostaję w  nadziei,  że ww. wywód nie jawi sie jako  konstrukcja logiczna, która  przekracza zdolność rozumowania użytkownika "SN".

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @Nieobyty 6 maja 2020 23:55
7 maja 2020 10:52

Ja też lubie porównania militarne i też sie zaciekawiłem kiedyś sukcesem Yamashity, przypomnieć jednak pragnę, że po wojnie go powiesili. I to zamiast cesarza, bo mieli szczery zamiar powiesić Hiro Hito

zaloguj się by móc komentować

grudeq @gabriel-maciejewski 7 maja 2020 10:52
7 maja 2020 10:56

Ale zdaje się, że akurat nie powiesili go za zdobycie Singapuru? 

Batorego otruli za sukces pod Pskowem, a Napoleona zesłali na Świętą Helenę za sukcesy pod Jeną i Auerstadt. Taka polityka.

zaloguj się by móc komentować

grudeq @Nieobyty 6 maja 2020 23:55
7 maja 2020 11:01

Bardzo lubię Platona i jego przypowieść z cieniami i jaskinią. Jak czytam Pana komentarz to zawsze zastanawiam się, czy te "pouczania obcych dworów"; "demaskacja Waszyngtonu" - aż zapytam, a ile to razy można Waszyngton demaskować - to są tylko cienie... bo tam poza jaskinią i w Słońcu mamy odrzucone veto Senatu i pomysł aby skorzystać z drogi zaproponowanej przez art 129 konstytucji...

Przyznaję, że jest bardzo trudno czasem odróżnić siedząc w jaskinii... czy to rzeczywisty przedmiot... czy tylko cień. 

zaloguj się by móc komentować

grudeq @tomciob 7 maja 2020 00:08
7 maja 2020 11:02

Mój Boże, to zdaje się, że w Pana życiu nie było żadnych nieośmieszonych wyborów. Smutne. 

zaloguj się by móc komentować

grudeq @Grzeralts 7 maja 2020 07:35
7 maja 2020 11:08

niektóre normy prawne są jednak związane z prawami fizyki - tylko jakakolwiek dyskusja o związku norm prawnych z fizyką, została zamknięta stwierdzeniem, że nie istnieje cos takiego jak prawo natury, a jest tylko prawo pozytywne. 

Druga rzecz - to utrata prymatu wykładni celowościowej nad wykładnią literalną. W tym można się nieźle zakiwać. Acz znów dostrzega się, cały problem związany z nieodpowiednim ustawieniem celów prawa przy wykładni celowościowej. 

Ale taka siła rzeczy. 

zaloguj się by móc komentować

grudeq @przemsa 7 maja 2020 08:47
7 maja 2020 11:11

... robiąc pewną parafrazę z pewnego filmu...

"I w pewnym momencie Pan Krzysztof-laskowski, zapytał, a Wy wiecie, że tak naprawdę to Polska nigdy nie była katolicka. Przecież my chrzest nie przyjeliśmy prosto z Rzymu, ale za pośrednictwem Czechów, a przecież Czechy to laicyzacja i husytyzm. Tylko prawidłowe przyjęcie chrztu z Rzymu może nas nawrócić.... a na końcu ochrzczę Jana Pawła" 

Mamy turbosłowian, czemu nie mielibyśmy mieć turbokatolików. 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @grudeq 7 maja 2020 11:08
7 maja 2020 11:22

A był w ogóle kiedyś w powojennej Polsce prymat wykładni celowości? 

zaloguj się by móc komentować

grudeq @Grzeralts 7 maja 2020 11:22
7 maja 2020 11:35

W Polsce Ludowej jak najbardziej. 

zaloguj się by móc komentować

Rejent @grudeq
7 maja 2020 11:36

"Wybory 10 maja – nie odbędą się" - nie odbędą się bo co? bo tak powiedzieli dwaj szeregowi posłowie??

Stan prawny na chwilę obecną: zarządzono wybory tradycyjne na 10 maja i nie ma prawnej możliwości aby je odwołać/przełożyć - jeśli obywatel nie będzie miał możliwości głosowania w lokalu wyborczym (do urny), tzn. że osoby odpowiedzialne za organizację wyborów popełniły przestępstwo niedopełnienia obowiązków, co jest ścigane z odpowiednich paragrafów KK

Stan prawny po podpisaniu przez Prezydenta dzisiejszej ustawy o głosowaniu korespondencyjnym: w dniu 10 maja odbywają się wybory drogą wyłącznie korespondencyjną - jeśli się nie odbędą odpowiedzialność jak wyżej

Stan prawny po zmianie terminu głosowania przez Marszałek Sejmu na podstawie ww ustawy: wybory wyłącznie korespondencyjne odbywają się 17 maja lub 23 maja - jeśli się nie odbędą...jak wyżej

Obecnie nie ma innej mozliwości niż wybory 10, 17 lub 23 maja! - oprócz wprowadzenia stanu np. klęski żywiołowej

Tytuł notki jak najbardziej na miejscu - jeśli wpisze się do Konstytucji artykuł, że "przewodnią siłą Narodu i Państwa jest Prezes PiS"; - jak kiedyś mówiono "niechaj partia kieruje, a rząd rządzi".

Nie myślałem, że doczekam czegoś takiego ze strony PiS......

 

 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @grudeq 7 maja 2020 11:35
7 maja 2020 11:41

Czyli to zdobycz czasów pomagdalenkowych?

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @gabriel-maciejewski 7 maja 2020 10:52
7 maja 2020 11:50

To że generała powiesili to jednak piętrowa zemsta Londynu.

Powodów jest kilka

1. Słynne złoto Yamashity które gdzieś ma być na Filipinach ukryte - a prościej jakieś fundusze tam ukryto i generał nie wysypał.

2. Plama na honorze Londynu bo jego kapitulację odbierał min. obrońca Malajów gen. Arthur Ernest Percival. [To jest też ciekawa postać w tym jego wyczyny w Irlandii].

3. Sam proces to jest też parawan do wprowadzenia nowego prawa imperialnego do osądzania pokonanych wodzów czyli Odpowiedzialność za dowodzenie tzw. standard Yamashity

… Generał z ostał oskarżony w 1945 r. za okrucieństwa popełnione przez żołnierzy pod jego dowództwem na Filipinach w Teatrze Pacyfiku podczas II wojny światowej .

Yamashita został oskarżony o „niezgodne z prawem lekceważenie i nie wywiązywanie się z obowiązków dowódcy kontroli działań członków jego dowództwa, pozwalając im na popełnianie zbrodni wojennych”.

Przykładowo – generał wycofał wojska z Manili a wszedł wbrew rozkazom kontradmirał Sanji Iwabuchi i doszła do walko o Manilę i strat ludności cywilnej ale według nowego standardu odpowiedzialność za dowodzenie spada za generała.

Co do osoby cesarza – raczej dobrze była rozpoznana była jego rola [np. prace socjologów amerykańskich] i jego śmierć nie była wskazana.

zaloguj się by móc komentować

grudeq @Rejent 7 maja 2020 11:36
7 maja 2020 11:57

Rozumiem, że jak dwaj szeregowi posłowie rzekli kiedyś: a Premierem będzie Morawiecki, to Pan też się obruszał? 

Wybory w dniu 20 maja 2020 roku nie odbędą się nie dlatego, że Gowin z Kaczyńskim stanęli na górze i rzekli: "Niechaj wybory się nie odbędą" tylko po prostu niech się pan przejdzie do swojej obwodowej komisji wyborczej i zapyta, kto w niej będzie liczył głosy, albo niech Pan pójdzie do Urzędu Gminy i sprawdzi czy jest w spisie wyborców. 

Oświadczam, zatem : wybory w dniu 10 maja się nie odbędą. I proszę aby zrobił mi Pan teraz trochę reklamy, to znaczy rozgłaszał na mieście... a wiecie, że wyborów nie będzie w niedzielę bo Grudeq tak powiedział. 

 

Aby wejść z Panem w tory dalszej polemiki: czy rozróżnia Pan stan faktyczny od stanu prawnego?

Np co w sytuacji, kiedy wynajmujący złożył najemcy oświadczenia o rozwiązaniu z nim umowy z dniem 1 stycznia 2020 roku, powołując się na to, że najemca nie płaci czynszu.... a najemca w dniu 2 lutego 2020 roku nadal siedzi w lokalu i mówi, że oświadczenie było nieskuteczne, bo on płaci czynsz, tylko że potracił go z wierzytelnościami jakie mu przysługują od wynajmującego? 

Jaki jest stan prawny? umowa została rozwiązana czy nie? Jaki jest stan faktyczny?

zaloguj się by móc komentować

Wolfram @Rejent 7 maja 2020 11:36
7 maja 2020 12:02

Nie myślałem, że doczekam czegoś takiego ze strony PiS......

Ja mam nadzieję, że nie będzie kontynualcji tej radosnej twórczości - np. jak ktoś ustali termin ślubu i zorganizuje wesele, to nie będzie musiał wnosić do sądu o unieważnienie małżeństwa i zniesienie wspólnoty majątkowej, gdy ślubu nie będzie, podobnie, jak nie będzie trzeba stwierdzać nieważności przeniesienia własności, bo ktoś umówił wizytę u notariusza, ale do transakcji nie doszło. Jak ich znam - to jest możliwe.

zaloguj się by móc komentować

grudeq @Wolfram 7 maja 2020 12:02
7 maja 2020 12:08

Hm... no ale przecież nie wnosi się o unieważnienie niezawartego małżeństwa z powodu zorganizowania wesela. Koszty poniesione na wesela rozlicza się w oparciu o bezpodstawne wzbogacenie i roszczenie odszkodowawcze, jeżeli będzie można wykazać, że jedna strona celowo dążyła do niezawarcia małżeństwa, narażajac drugą na koszty wesela... nie będacego weselem z uwagi na niezawarcie ślubu.

Tak samo akt notarialny nie sporzadza się przez umówienie u notariusza, tylko przez podpisanie aktu?

Pana komentarz to ironia względem kolegi Rejenta? 

zaloguj się by móc komentować

Rejent @grudeq 7 maja 2020 11:57
7 maja 2020 12:09

Stan faktyczny wg ciebie to "nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?"

Sprawdź, czy Morawiecki został Premierem bo tak powiedzieli dwaj posłowie, czy może dlatego że zgodnie z prawem powołał go Prezydent?

Bez odbioru

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

Rejent @Wolfram 7 maja 2020 12:02
7 maja 2020 12:11

ależ będzie - obstawiam, że strategicznym celem JK są wybory korespondencyjne 23 maja, z tymi kandydatami jacy są

zaloguj się by móc komentować

Wolfram @grudeq 7 maja 2020 12:08
7 maja 2020 12:23

Podobnie nie można stwierdzić nieważności wyborów, które się nie odbyły - i wiemy o tym z góry, że się nie odbędą. Nie są ani ważne, ani nieważne, bo ich nie było (nie będzie). Dla ich nieważności należałoby do końca udawać, że będą - ale to, jak napisał kolega Rejent ( w mojej ocenie również) - skutkowałoby odpowiedzialnością, w tym być może karną. Czym innym jest chciał, ale mu nie wyszło - a czym innym - odstąpił od przeprowadzenia. Odpowiedzialność tu i tu występuje, ale inna.

Z małżeństwem chodzi mi nie o skutki oboczne - ale o sam fakt, iż kierując się logiką zastosowaną do stwierdzania nieważności wyborów, które się nie odbyły (nie odbędą) - należałoby również stwierdzać nieważność małżeństwa, które nie zostało zawarte, ale podjęto czynności przygotowawcze. Rozumiem, iż są różnice - tj. wybory powinny się odbyć (prawo obliguje do tego), a małżeństwo nie musi być zawarte - niemniej językowo powinno być to ujęte inaczej - tj. nie stwierdzenie nieważności wyborów - a stwierdzenie, iż do wyboru prezydenta nie doszło - co rodzi ten sam skutek, jak wybory nieważne - czyli "przywrócenie terminu" - ogłoszenie nowych. Niby to samo, ale jednak nie.

p.s. nie, to nie jest ironia wobec kolegi Rejenta, a dezaprobata dla sposobu prowadzenia spraw wyborów wobec tych, co za to odpowiadają.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Nieobyty 6 maja 2020 23:55
7 maja 2020 12:42

ale ów Yamashita został po wojnie powieszony za zbrodnie wojenne

zaloguj się by móc komentować

qwerty @grudeq 7 maja 2020 10:56
7 maja 2020 12:45

tygrys Malajów - miasto Singapur zostało poddane a nie zdobyte 

zaloguj się by móc komentować

grudeq @qwerty 7 maja 2020 12:42
7 maja 2020 12:46

Z pewnością dla Anglików utrata Singapuru była zbrodnią wojenną. 

Zagadka prawno-logiczna: czy utrata Singapuru przez Brytyjczyków w 1942 roku jest tym samym zdarzeniem co zdobycie Singapuru przez Japończyków w 1942 roku? 

zaloguj się by móc komentować

grudeq @qwerty 7 maja 2020 12:45
7 maja 2020 12:47

Poddanie jako jedna z kilku dróg do zdobycia miasta/ w każdym bądz razie zmiany posiadania. 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Wolfram 7 maja 2020 12:02
7 maja 2020 12:50

o tak, każdy wariant jest możliwy i intelektualnie dopuszczalny,  masowość wystąpień 'o uznanie nieistnienia stosunku ....' to jest droga ku przyszłości, patologia vs patologia - istotą funkcjonowania 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @grudeq 7 maja 2020 12:47
7 maja 2020 12:50

ok, był mistrzem blefu

zaloguj się by móc komentować

qwerty @grudeq 7 maja 2020 12:46
7 maja 2020 12:52

w zasadzie toż szarada dot. imperium vs imperium i ujma/plama na honorze/... przez poddanie sie wbrew instrukcjom Londynu

zaloguj się by móc komentować

Rejent @przemsa 7 maja 2020 12:24
7 maja 2020 12:59

Przepraszam - źle Cię oceniłem; uznałem, że rozumiesz o czym piszę (o stanie prawnym...) i to był błąd

W czapce uszance z czerwoną gwiazdą byłoby ci do twarzy 

zaloguj się by móc komentować

Rejent @przemsa 7 maja 2020 12:24
7 maja 2020 12:59

Przepraszam - źle Cię oceniłem; uznałem, że rozumiesz o czym piszę (o stanie prawnym...) i to był błąd

W czapce uszance z czerwoną gwiazdą byłoby ci do twarzy 

zaloguj się by móc komentować

grudeq @Rejent 7 maja 2020 12:59
7 maja 2020 13:03

Panie Rejent, 

napisał mi Pan "bez odbioru"; nie odpowiedział mi Pan czym się różni stan prawny od stanu faktycznego... więc proszę aby darował sobie Pan komentarze komu w jakiej uszance byłoby do twarzy. 

ja nadal zakładam, że tytuł Rejenta jakoś pana obliguje, jeżeli zaś nie obliguje niech Pan na tym blogu będzie rejentem Milczkiem. 

zaloguj się by móc komentować

grudeq @Wolfram 7 maja 2020 12:23
7 maja 2020 13:10

To wyobrażmy sobie taki stan faktyczny:

 

Ania nigdy nie widziała na oczy Mariusza. 

Ania zapragnęła ożenić się z Waldkiem.

W dniu ślubu - w urzędzie Stanu Cywilnego, urzędnik mówi: Pani Aniu... mam tutaj akt stanu cywilnego, z którego wynika (sprawdziłem po PESELU), że jest pani żoną Mariusza. Niestety nie mogę udzielić Pani Ślubu. 

- Lecz ja nigdy Mariusza nie widziałam. W mojej ocenie ten akt jest sfałszowany. 

- proszę Pani nie mam wiedzy aby ten akt był sfałszowany. Obawiam, że z uwagi na to, że został sporządzony 20 lat temu, trudno będzie ustalić czy jest on sfałszowany. W mojej ocenie jest Pani mężatką. Skoro uważa Pani, że ślubu nie było, proszę wystąpić o unieważnienie małżeństwa.

 

Małżonkowie nie złożyli zgodnego oświadczenia o wstąpieniu w związek małżeński. Mimo to mamy akt małżeństwa. Wydaje mi się, że samo potwierdzenie fałszerstwa dokumentu nie wystarczy, ale trzeba będzie unieważnić małżeństwo. 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @grudeq 6 maja 2020 23:19
7 maja 2020 13:36

A mnie wydaje się możliwe, by nastąpiła kompromitacja w skali większej niż we wrześniu 1939 roku. W obliczu planów, by podłączyć wszystkich ludzi do komputerów, upadek II RP blednie.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 7 maja 2020 08:47
7 maja 2020 13:50

Wczoraj przeczytałem fragment wywiadu Teresy Torańskiej z Jarosławem Kaczyńskim. Pan przewodniczący powiedział tak:

Ten sojusz "Solidarności" z PZPR-em wymyślił zresztą nie Geremek i nie Michnik, jak się powszechnie uważa, i nie Czyrek, chociaż chwalił mi się któregoś razu, że to on, ale Reykowski, prof. Janusz Reykowski, który był wtedy członkiem Biura Politycznego PZPR. Bardzo dobry facet, psycholog społeczny, reprezentował mądrzejszą część PZPR-u.

W skali globalnej nazywa się to programem MK Ultra.

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @grudeq 7 maja 2020 11:01
7 maja 2020 13:58

Nie precyzyjnie się wyraziłem. Choć w konwencji cienia.

To mamy różne jego oblicza – ten jaki daje drzewo na polu i owiewa nas wiaterek, czy cień z parasola na miejskiej ulicy w upalny bezwietrzny dzień .

W tej formule – pouczania obcy dworów odnoszę do postępowania Brukseli i Berlina – bo jest z ich strony gra pozorów i nacisków oraz potrzeba realnego zysku/wyzysku.

Gdzie miarą siły Brukseli jest min. finezja ruchów i argumentacji, a gdy tego brakuje to mamy oznakę upadku np. prostackie wypowiedzi komisarz Jurowej o wyborach.

To jest pewien uwiąd intelektualny oraz energii gdy nawet kabotyni z TSUE nie schylają się by sprawdzić sensowność propozycji Safjana.

W przypadku Waszyngtonu – no cóż to jest jak z opłata mafii za opiekę.  Jeżeli liczymy na coś to nam pokazują miejsce w szyku i to są te chwile jak chaos przy wyborach gdzie testujemy gangsterów. W tym przypadku zakładam że Gowin to człowiek City.

Polityka to taka gra w półcienie.

A czasami trafia się jak odrzucone veto realny przedmiot.

Pozory, ruchów. szum informacyjny, wrzutki do mediów, czy buble prawne jak ustawa korespondencyjna to tylko scena i odegrane widowisko.

Dla mnie to tylko zabawa - Commedia dell’arte

Jeżeli mam o coś pretensje to o poziom jak masz rolę Capitano lub Scaramuccia to ją odgrywaj dobrze a nie markuj grę [ tu przykład Biedronia].

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @grudeq
7 maja 2020 14:56

Jeśli dobrze pamiętam August II zręcznie bronił się w temacie rezygnacji z korony, argumentując że nie upoważniał do takich decyzji swoich pełnomocników. Przed dokonanym rękami dwóch polskich opatów świętokradztwem zapewne mógłby się bronić podobnie. A Jarosławowi Kaczyńskiemu czyni się wyrzuty, że działa przez pośredników.

zaloguj się by móc komentować

grudeq @tomasz-kurowski 7 maja 2020 14:56
7 maja 2020 15:08

Ha... no i to jest zawsze to, że stan faktyczny czasem pokrywa się ze stanem prawnym, a czasem się z nim nie pokrywa.

I tak w 1697 był wybrany zgodnie z prawem Conti... tylko w stanie faktycznym Wettyn się szybciej koronował i Contiego odesłał z Gdańska, zyskując argument: czyż prawdziwy Król ucieka od Korony? 

Wykorzystywanie pełnomocników... temat rzeka! odwoływanie pełnomocnictw, zasięg pełnomocnictw... 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @stanislaw-orda 7 maja 2020 09:02
7 maja 2020 16:13

Pojawia się pytanie, ile kosztuje przynajmniej częściowe niesłuchanie takich gangów jak Światowa Organizacja Choroby. Jak pokazuje wódz białoruski, cena wynosi mniej niż słuchanie dobrych rad funkcjonariuszy ŚOC-a.

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @grudeq 7 maja 2020 15:08
7 maja 2020 18:50

Brytyjski biografista Augusta II przywoływał w tym kontekście wyspiarską maksymę, że possession is nine-tenths of the law, czyli że (nieco trawestując) stan faktyczny to dziewięć dziesiątych stanu prawnego.

zaloguj się by móc komentować

Wolfram @grudeq 7 maja 2020 13:10
7 maja 2020 21:55

Przyznam, iż przeniesienie Twojego przykładu na sytuację wyborczą zapowiada się ciekawie - rozumiem, iż będą sprzeczne oświadczenia polityków, czy wybory się odbyły - i pojawi się jeden czy wiele sfałszowanych protokołów z wynikami wyborów, których nie było - i SN będzie musiał je unieważnić? 

Naprawdę, jestem pod wrażeniem :)

p.s. mam nadzieję, iż to przedstawienie nie potrwa 20 lat.

zaloguj się by móc komentować

Wolfram @qwerty 7 maja 2020 12:50
7 maja 2020 22:02

Obaj wiemy, jak jest i to aż za dobrze.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @grudeq 7 maja 2020 11:02
7 maja 2020 22:42

Co ciekawe debata prezydencka w TVP odbyła się w studio w którym nagrywają 1 z dziesięciu, tylko że tam, w finale, występuje trzech (troje). Liczę, że przed drugą turą, o ile ona nastąpi, będę miał szansę to studio obejrzeć raz jeszcze. Śmieszno czy smutno jakie to ma znaczenie. Wybory w trakcie epidemii są faktem. Nie ma stanu prawnego który reguluje te kwestię siłą więc rzeczy musi zachodzić improwizacja. Jest oczywiście jeszcze oczywiście jedna szansa, a mianowicie odwołanie stanu epidemii, ale od kogo to zależy. Od premiera, ministra zdrowia, od kogoś innego? Przy czym czy fakt że te wybory odbywają się w stanie epidemii skutkuje niemożnością ich przeprowadzenia w sposób tradycyjny? Czy jest jakaś inna przyczyna? Wróćmy do stanu prawnego. Skoro nie ma przepisów które regulują wybory w stanie epidemii to rząd wprowadzając ustawę (konkretnie to nie wiem kto był wnioskodawcą - rząd czy grupa posłów) o wyborach korespondencyjnych sam zrobił zamieszanie. Wystarczyło przecież dokonać 10 maja wyborów w sposób tradycyjny. Czemu rząd (lub grupa posłów) nie poszła na ten wariant? Jak mi Pan to wyjaśni to potraktuję notkę jako coś poważnego, a nie zwyczajne bicie piany nad problemem który stworzyła formacja posiadająca w chwili obecnej większość w sejmie, premiera, prezydenta, marszałka sejmu i p.o. I prezesa sadu najwyższego. Czemu odstąpiono od tradycyjnej formy wyborów 10 maja, oto jest moje pytanie (i proszę nie obwiniać o to opozycji jak Becka i sancję z przegranie września 1939, o ciutek powagi tylko proszę nic więcej)?

zaloguj się by móc komentować

Krzysiek @krzysztof-laskowski 6 maja 2020 23:18
7 maja 2020 23:15

Biedny pan jesteś. "totalna kompromitacja ... ". No jak zwykle "nastąpi później". To jest bełkot. Te emocje pana rozszarpią - pewnie już jest pan strzępkiem. Egzorcysta może jednak by się przydał???

zaloguj się by móc komentować

Krzysiek @przemsa 7 maja 2020 08:47
7 maja 2020 23:20

Panie #przemsa, to jest jasne co Pan odpisał temu nieszczęśnikowi, Laskowskiemu. Ale to ma tylko takie znaczenie, że inni to czytają i Pana odpowiedź coś im wyjaśni. Natomiast panu Laskowskiemu już nic nie pomoże - dociągnie w tym stanie (obłęd) do końca swej drogi.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @Krzysiek 7 maja 2020 23:15
7 maja 2020 23:43

Tylko tyle? Słabo się Pan stara.

zaloguj się by móc komentować

grudeq @tomasz-kurowski 7 maja 2020 18:50
7 maja 2020 23:53

Też  uważam, że w przypadku sporów o własność, posiadacz jest zwykle w bardziej uprzywilejowanej pozycji. 

zaloguj się by móc komentować

grudeq @Wolfram 7 maja 2020 21:55
7 maja 2020 23:56

A widzisz, z elementami krytycznymi, zawsze daje inne spojrzenie i możliwość refleksji nad zgłoszonym przykładem. 

Jak dla mnie pojawi się protokół z nieodbytych wyborów i to będzie podstawa do stwierdzania nieważności wyboru. Ale ktoś zawsze może twierdzić, że jak można stwierdzić, że czegoś nie było. Tylko że na element wyboru składa się kilka elementów: zgłoszenie kandydata, rejestracja kandydata, głosowanie. W tych wyborach tylko głosowania nie było, ale to unieważnia całe wybory. 

Będę optymistą i przedstawienie nie potrwa dłużej niż 3 miesiące. tak jak przedstawienie z Contim i Sasem trwało tylko niecały rok. 

Pozdrawiam

 

zaloguj się by móc komentować

grudeq @tomciob 7 maja 2020 22:42
8 maja 2020 00:02

myslę, że na pana pytanie, dlaczego nie przeprowadzono/nie przeprowadzi się głosowania w dniu 10 maja 2020 roku odpowie Komisja Sejmowa, którą chce powołać Lewica. Dzisiaj w TV słyszałem, jak Marszałek Grodzki chwalił się, że to on wespół z Marszałek Kidawą nie doprowadził do wyborów w dniu 10 maja 2020 roku, więc tak jakby nie powinno być problemów z ustaleniem winnych. No i jak mam nie obwiniać opozycji, jak ona sama się prosi aby ten sukces jej przypisać?

Confessio est regina probationum! 

zaloguj się by móc komentować

toNick @tomciob 7 maja 2020 22:42
8 maja 2020 03:51

"Wystarczyło przecież dokonać 10 maja wyborów w sposób tradycyjny. Czemu rząd (lub grupa posłów) nie poszła na ten wariant?"

Nie do mnie pytanie, więc się wypowiem ;)
"Grupa posłów" nie poszła na ten wariant m.in. z powodu jawnego buntu części samorządów. W konsekwencji trzeba byłoby tych gości postawić przed sądem oraz wprowadzić zarządy komisaryczne na dużą skalę.
To z kolei oznaczałoby wielką krzywdę "totalnej opozycji" i utratę przez nią władzy lokalnej, a tego z różnych powodów nikt nie chce i nie ma w planach.

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @krzysztof-laskowski 6 maja 2020 23:18
8 maja 2020 07:48

"Z powodu operacji koronaświrusa doznaliśmy jako naród strat gorszych niż za jaruzeliańskiego stanu wojennego, ale przynajmniej wybory zostały przesunięte. "

 

Ale odlot.

Dla niektórych ten koronaświrus jest rzeczywiście zabójczy.

 

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @grudeq 7 maja 2020 11:08
8 maja 2020 07:55

"prymatu wykładni celowościowej nad wykładnią literalną"

Wszystko się bierze z "rozwodnienia" zasad etycznych.

 

zaloguj się by móc komentować

Krzysiek @stanislaw-orda 7 maja 2020 09:02
8 maja 2020 09:02

Ten wywód Panie Stanisławie jest całkowicie przekonywujący i jasny. Ale musi Pan mieć świadomość, że pisząc do pana Laskowskiego pisze Pan do drewnianego kloca. On nawet pouczał i tutaj kiedyś Ojca Mniszysko w sprawach doktrynalnych Kościoła. Nie było siły, aby coś tam do pana L. dotarło. To jest przypadek dla prof. Święckiego. A dla nas ostrzeżenie.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @grudeq 8 maja 2020 00:02
8 maja 2020 10:08

Słabiutko, jak na Pana. Zapytam raz jeszcze: jaka jest przyczyna prawna (podstawa prawna sensu stricte) bo może Pan jednak jest prawnikiem, nieodbycia wyborów prezydenckich w Polsce w formie tradycyjnej 10 maja 2020 roku. To chyba, jak na osobę z prawem obeznaną, nie powinno być dla Pana pytaniem trudnym.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @toNick 8 maja 2020 03:51
8 maja 2020 10:20

Nie zmienia to faktu, że brak podstawy prawnej do takiego sposobu rozumowania i działania, a chyba rząd RP powinien działać w zakresie i na podstawie prawa. Notka jest o wielkości Kaczyńskiego na podstawie konkretnych przepisów bodajże konstytutucji to ja uprzejmie pytam o podstawę prawną do powodów dla których zrezygnowano z wyborów 10 maja tego roku. Ona jest czy jej nie ma. Pytanie zamknięte zerojedynkowe. Prawnicy nie lubią takich pytań bo ich chlebem powszednim jest erystyka. A jak podaje Wiki, tu będzie cytat:

"Erystyka – sztuka doprowadzania sporów do korzystnego rozwiązania bez względu na prawdę materialną. Słowo pochodzi z klasycznego języka greckiego – eristikós, czyli kłótliwy, od éris oznaczający kłótnię, spór, walkę oraz imię bogini niezgody, córki Nocy, towarzyszki Aresa na polu bitwy, będącej uosobieniem waśni, niezgody i kłótni".

Źródło cytatu:

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Erystyka

Tak więc ta notka powstała po to aby wywoływać kłótnię i spór. Mnie to dynda bo mi na tym akurat nie zależy. Pytanie jest proste, a odpowiedzi jak nie było tak nie ma, no i chyba się jej nie doczekam.

 

zaloguj się by móc komentować

grudeq @tomciob 8 maja 2020 10:08
8 maja 2020 10:25

Proszę Pana, nie ma podstawy prawnej dla nieprzeprowadzenia wyborów. Nieprzeprowadzenie wyborów nie jest stanem prawnym - bo nie można zarządzić "na podstawie art. XXX zarządzam nieprzeprowadzenie wyborów". 

Aby Pana nie rozczarować swoją słabizną dam może taki przykład: dwie strony w akcie notarialnym przedwstępnym umawiają się na sprzedaż nieruchomości na wyznaczony dzień w przyszłości. I oto w tm wyznaczonym dniu w przyszłosci jedna strona przychodzi a druga nie przychodzi... I tej nie przychodzącej też zapyta Pan na jakiej pdostawie prawnej nie przyszła? 

A jak Pan zachoruje, to też wskazuje Pan podstawę prawną swojej choroby? 

zaloguj się by móc komentować

tomciob @grudeq 8 maja 2020 10:25
8 maja 2020 10:37

Ale proszę Pana ja chcę przyjśc bo 10 maja dopiero przed nami ale nie mogę. Dlaczego?

zaloguj się by móc komentować

tomciob @grudeq 8 maja 2020 10:25
8 maja 2020 10:38

Albin inaczej czy obowiązuje jeszcze w systemie prawnym RP zarządzenie marszałka sejmu pani Witek o wyborach prezydenckich w RP 10 maja 2020 roku?

zaloguj się by móc komentować

tomciob @przemsa 8 maja 2020 10:34
8 maja 2020 10:40

Ty się odnieś do moich pytań a nie komentujesz logikę.

zaloguj się by móc komentować


grudeq @tomciob 8 maja 2020 10:37
8 maja 2020 10:56

No dobrze, a dlaczego ten Pan nie przyszedł na umówione spotkanie z Notariuszem? No dlaczego?

 

zaloguj się by móc komentować

grudeq @tomciob 8 maja 2020 10:38
8 maja 2020 10:57

Tak samo jak obowiązuje umowa, że w dniu XX stawimy się do Notariusza. 

zaloguj się by móc komentować

tomciob @przemsa 8 maja 2020 10:44
8 maja 2020 10:58

To ja wam podpowiem bo szkoda mi czasu na czekanie:

"W czwartek (07.05.2020) Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że w związku z tym, że obowiązująca regulacja prawna pozbawiła PKW instrumentów koniecznych do wykonywania jej obowiązków, głosowanie w dniu 10 maja 2020 r. nie może się odbyć; nie mogą mieć zastosowania przepisy Kodeksu wyborczego związane z głosowaniem, w tym: nie będzie obowiązywać cisza wyborcza, a lokale wyborcze pozostaną zamknięte".

źródło cytatu

Informację przekazał rzecznik rządu RP. Rozumiem, że o tym jest ta nasza notka pod którą komentujemy. O geniuszu Kaczyńskiego polegajacego na utworzeniu stanu prawnego w RP uniemożliwiajacego odbycie wyborów prezydenckich.

 

zaloguj się by móc komentować

tomciob @grudeq 8 maja 2020 10:56
8 maja 2020 11:01

Ale ja chcę przyjść i jeszcze mogę bo 10.05 przed nami tylko u notariusza nie chce się stawić druga strona umowy bo ktoś zmienił stan prawny, czyli stosunek umowny, w trakcie oczekiwania na wizytę u notariusza.

zaloguj się by móc komentować

grudeq @tomciob 8 maja 2020 10:58
8 maja 2020 11:41

Ale to nie geniusz Kaczyńskiego zorganizował taki stan prawny, że ktoś może nieprzyjść na umówiony akt notarialny? 

zaloguj się by móc komentować

grudeq @tomciob 8 maja 2020 11:01
8 maja 2020 11:43

Panie Umbach... Pan bredzisz do rzeczy.... 

Prawo to nie fizyka. Że jak Pan rzucisz, to jabłko spadnie. Stan prawny sie nie zmienił, bo jest umowa, że tego dnia mamy się spotkac u Notariusza, ale Pan już wie, że ja nie przyjdę... No i co dalej? Co mi Pan zrobi? Zmusi mnie Pan do stawienia się do Notariusza? 

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @tomciob 8 maja 2020 11:01
8 maja 2020 11:50

No to może Pan przyjść. I co z tego?

I co ma do tego J.Kaczyński?

Niech się zapyta Pan o to Budkę , Grodzkiego i kogo tam jeszcze - dlaczego?

Pyta się Pan grudeq'a - zły adresat.

zaloguj się by móc komentować

grudeq @szarakomorka 8 maja 2020 11:50
8 maja 2020 13:01

To też jest ciekawe:

Lewica krzyczy: trzeba ustalić kto doprowadził do tego, że nie doszło do wyborów!

KO/PO krzyczy jeszcze głośniej: to My, to My doprowadziliśmy do tego, że nie doszło do wyborów

No to jak oni niezorganizowanie wyborów przypiszą PiSowi? 

zaloguj się by móc komentować

grudeq @przemsa 8 maja 2020 13:04
8 maja 2020 13:22

No tak pewnie ktoś tam już kombinuje: ustawę o odpowiedzialności pisowskich faszystów za klęski narodu polskiego od 2015 roku, ze szczególnym nieszczęściem w postaci COVID-19. 

Mam wrażenie, że Tomciob gdyby stanął przed węzłem gordyjskim.... toby sobie grzecznie czekał na podstawę prawną do jego rozwiązania. 

zaloguj się by móc komentować

grudeq @przemsa 8 maja 2020 13:38
8 maja 2020 13:53

Idąc takim szkolnym porównaniem, to trzeba wiedzieć, że w PO prym teraz wiedzie ekipa urodzona w latach 70/80 tych (Budka, Nitras, Szłapka) taka właściwie dzieciarnia. Której wydaje się, że jak na przewodniczącego wystawi "mądrale" Budkę, to on w razie W zajmie się rządzeniem, a oni zajmą się polityką. Premier Borys Budka... mój Boże, to jeszcze większa katastrofa niż Ewa Kopacz. Pojedzie gdzieś zagranicę i każdy będzie się pytał: a dlaczego on tak wolno mówi, przecież nie jest na spotkaniu z wyborcami tylko chcemy konkretnych ustaleń. 

Ich rząd to byłyby 2 lata Cesarza Heliogabala, który się kazał wozić w Rydwanie zaprzężonym w Dziewice po Rzymie.  No ale w gruncie rzeczy człowiek ma jedno życie i trzeba je przeżyć nawet wbrew takim trudnościom. 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @tomciob 8 maja 2020 10:58
8 maja 2020 14:04

a co ma do tego Pan Kaczyński? stan prawny w RP jako dzieło J.Kaczyńskiego? to nawet po flaszce czystej nie przejdzie, - to juz wyborów nigdy nie będzie? ojej, wrócą pierwsi sekretarze?

zaloguj się by móc komentować

mooj @grudeq 8 maja 2020 13:53
8 maja 2020 14:59

Rydwan jest, czyżby tak trudno było znaleźć w Trójmieście pozostałe elementy niezbędne?

zaloguj się by móc komentować

grudeq @grudeq
8 maja 2020 15:06

Przypisywać Pani Prezydent Dulkiewicz status virga intacta z uwagi na jej córkę raczej trudno.  

zaloguj się by móc komentować


tomciob @grudeq 8 maja 2020 11:43
9 maja 2020 00:10

Niestety ale nie zaliczył pan tego kolokwium z prawa cywilnego. Popełnił pan błąd logiczny polegający na tym, że to notariusz dał nogę, a nie jedna ze stron umowy. Przykro mi dwója.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @przemsa 9 maja 2020 08:29
9 maja 2020 09:35

https://wpolityce.pl/m/polityka/499368-pkw-po-10-maja-przekazemy-sn-sprawozdanie-z-wyborow

 

https://wpolityce.pl/m/polityka/499427-zaradkiewicz-zarzadza-przerwe-w-zgromadzeniu-ogolnym-sn

Aleś się zaskoczył. W internecie wszystko jest kreacją, a więc dziwię się że jesteś zdziwiony ;)

Sprawozdanie z nieodbytych wyborów to raz.

Kłopot z wybraniem I prezesa SN to dwa.

I kto tu jest poważny. Studenci prawa czy i ich profesorowie? Tak tylko retorycznie pytam nie oczekując na odpowiedź. Życie zawsze samo przynosi wszystkie odpowiedzi, trzeba tylko cierpliwie poczekać, nic więcej. A dwója z tego notarialnego przykładu się należała bo był logicznie nieprawidłowo skonstruowany.

zaloguj się by móc komentować

grudeq @tomciob 9 maja 2020 00:10
9 maja 2020 13:01

Nie wiedziałem, że na własnym blogu to ja jestem egzaminowany. A mogę się dowiedzieć jaki przynajmniej tytuł naukowy wpisał mi tą dwóję?

Na czym polega błąd logiczny: "notariusz dał nogę"; gdy w moim przykładzie to jedna ze stron nie stawiła się do Notariusza? 

Jaka jest podstawa prawna dla Pana oczekiwania, że Notariusz pojedzie do strony i rozkaże jej stawić się do aktu? Czy notariusz może użyć broni? No... give me a break!

Notariusz co może zrobić najlepiej, to po prostu spisać akt stwierdzający, że w dniu umówiony stawiła się tylko jedna strona, w związku z czym nie doszło do zawarcia umowy. I prawie tego samego oczekuje od Sądu Najwyższego, stwierdzenia, że nie doszło do głosowania, w związku z czym wybory są nieważne. 

zaloguj się by móc komentować

tomciob @grudeq
9 maja 2020 13:59

Przyjąłem formę żartobliwą z tytułu "transakcji" którą przykład stara się opisać. Skoro notariusz się nie stawił trudno zawrzeć jakąkolwiek transakcję i z tym akurat przypadkiem mamy dzisiaj do czynienia. Przesłanki powodujące niemożliwość stawienia się w wyznaczonym do transakcji terminie są obiektywne i pozaprawne. Ale taki jest właśnie stan faktyczny. Notariusz nie był w stanie parafować, zarejestrować i potwierdzić zawarcie umowy we wcześniej ustalonym terminie. No i teraz wszystkie wysiłki koncentrują się na tym aby dopasować aktualnie obowiązujący stan prawny do "niemocy" notariusza. A na chorobę trudno poradzić. Trzeba ją albo wyleczyć (potrzebny do tego jest czas) albo przeczekać (może wyleczy się sama) albo, w ostateczności umrzeć. Co ja na to poradzę. Przy czym zauważmy że do notariuszu przychodzimy z własnej nieprzymuszonej woli aby zawrzeć umowę. Możemy, do chwili jej zawarcia odstąpić od niej. Niestety ale w naszym, konkretnym przypadku do zawarcia umowy obigluje nas jednak stan prawny w tej naszej społeczności obowiązujący. Więc to jest jednak ciut, ale jednak inny przypadek. Rząd RP wprowadzając stan epidemii na terenie całego kraju, podpierając go zarzadzeniami utrudniajacymi poruszanie się i komunikację pomiędzy obywatelami zdawał sobie chyba sprawę z konsekwencji (zakładam że rządzą nami ludzie którzy wiedzą co robią i doskonale zdają sobie sprawę z konsekwencji swoich posunięć). Wprowadził on stan prawny uniemożliwiający odbycie wyborów w formie tradycyjnej. Późniejsze próby improwizacji z forsowaniem na siłę wyborów korespondencyjnych to już w oczywisty sposób jakieś improwizowanie zważywszy na brak tradycji i doświadczenia w jedynie takiej formie wyborów (na prezydenta RP dodajmy) w Polsce. A więc doszliśmy do miejsca w którym notariusz jest na chorobowym. To tyle w kwestii porównania. Czy świadczy to wielkości "Notariusza?" Śmiem wątpić ale daleki jestem od emocjonalnego tragizowania. Mamy stan faktyczny taki jaki mamy i wyjście z tego "impasu" będzie ciekawe i na pewno kształcące zarówna dla specjalistów (wszelkiej maści prawników i administratorów) ja i dla komentatorów czyli zwykłych ludzi obserujących polską politykę. Dostał pan dwóję od przeciętnego komentatora i obserwatora polskiej polityki.

Trudno mi powiedzieć jaki stan prawny teraz mamy w zwiazku z chorobą notariusza. Pani Witek zadała w tej materii pytanie do TK i PKW:

https://www.rp.pl/Wybory-prezydenckie-2020/200509708-Marszalek-Witek-pyta-Trybunal-Konstytucyjny-czy-moze-przesunac-wybory-prezydenckie.html

PKW już się wypowiedział - notariusz się nie stawi. Czekamy na odpowiedź z Trybunału Konstytucyjnego. To chyba na razie tyle co wiadomo pewnego o chorobie notariusza.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @grudeq
9 maja 2020 14:46

Przy czym jest jeden element który mógłby spowodować, że po chorobie Notariusza powiedziałbym o wielkości Jarosława Kaczynskiego.  Było by to wtedy gdyby efektem tej choroby była nowa pragmatyka wyborcza polegająca na dopuszczeniu do głosowania równolegle i niezależnie trzech form oddawania głosu. Formy tradycyjnej - wizyty w lokalu wyborczym, formy listownej via Polska Poczta (ale tylko via PP) oraz formy internetowej - przez wyborczy profil głosującego. Jest oczywiście szkopuł konstytucyjny - tajność wyborów ale uwzględniając najnowsze rozwiazania technologiczne - szyfrowanie blockchainowe - z zapewnieniem tajności dla tej formy głosowania nie powinno być problemu, przynajmniej od strony technologii. A wie Pan kto najbardziej oponował w Polsce przeciw wprowadzeniu tej formy głosowania? Bo takie projekty były. Nie będzie pewnie żadnym zaskoczeniem że była to polska lewica:

https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C629134%2Clewica-krytyczna-wobec-pomyslu-ko-glosowania-przez-internet.html.

Przy czym ponieważ to KO wysunęła tę propozycję przy założeniu zaproponowania przez PiS takiej szerokiej formuły wyborczej (lokal, list, internet) i uzyskaniu poparcia KO nie powinno być z tym problemu. Kiedy choroba notariusza zaskutkuje takim efektem zmiany procesu wyborczego w Polsce będę pierszym który będzie chwalił geniusz Kaczynskiego i mądrość Koalicji Obywatelskiej.

zaloguj się by móc komentować

grudeq @tomciob 9 maja 2020 14:46
9 maja 2020 15:27

Miły Panie, spycha Pan dyskusję na ślepy tor. To nie jest dyskusja o sposobach głosowania, które reguluje kodeks wyborczy, ale o treści art 129 Konstytucji, i o tym, czy nie przeprowadzenie głosowania stanowi podstawę do stwierdzenia przez SN nieważności wyboru Prezydenta RP. To raz... zatem co do sposobów głosowania się nie wypowiadam.

Kwestia druga... podany przeze mnie przykład z dwiem stronami umowy i Notariuszem całkowicie Pan przeinacza, ustawiając raz Notariusza w charakterze strony umowy - na sporządzenie aktu notarialnego, podczas gdy notariusz jest tylko osobą przed którą umowę się sporządza. Dwa... to w podanym przeze mnie przykładzie notariusz jest gotowy sporządzić akt, tylko jedna strona się na ten akt nie stawia.

Jak już ten przykład przedstawiamy na sytuację z wyborami to raczej powinno być tak: jedna strona umowy to wyborcy, druga strona to Państwo, które ma wybory przeprowadzić. Notariusz zaś tylko ma stwierdzić czy doszło do tego, na co strony się umówiły, być SN.

No i dlatego uważam, że Notariusz w sytuacji kiedy jedna strona jest gotowa wykonać umowę - stawić się do głosowania, a druga strona tej umowy nie może wykonać - przeprowadzić wyborów, to po prostu do wyborów nie dochodzi. 

Dla mnie lepsze jest stwierdzenie przez Sąd niewazności nieprzeprowadzonego głosowania, niż wprowadzenie stanu wyjątkowego na jeden dzień aby przełożyć termin wyborów, czy też wprowadzenie uprawnienia marszałka do dowolnego przestawiania raz zaplanowanego terminu wyborów.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @grudeq
9 maja 2020 15:51

Dziękuję za wyjaśnienie. Każdy z nas oczekuje czegoś innego w zaistniałej sytuacji i chyba powinniśmy pozostać przy swoich oczekiwaniach. Dziękuję za notkę i rozmowę i pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

grudeq @tomciob 9 maja 2020 15:51
9 maja 2020 23:00

Ja tez dziękuję za tak długo spisywany protokół rozbieżności. To także nauka dla mnie.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

grudeq @przemsa 9 maja 2020 15:54
9 maja 2020 23:09

Przy dyskusjach o prawie zamiast nazw partii lepiej używać Xów lub Yów i pisać X żąda, Y twierdzi lub proponuje. Tak lepiej sprawdzić kto kieruje się jakaś logika a kto li tylko sympatią partyjną.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

tomciob @grudeq
11 maja 2020 11:58

Witam. Sytuacja się zmieniła i notka nabrała aktualności. Zacznę może od fragmentu notki który brzmi:  "Jeżeli mamy jakąkolwiek normę prawną, to zawsze należy pytać o cel normy prawnej". Sformułujmy zatem pytanie. Jaki jest cel następującej normy prawnej:

"Art. 293.

§ 1. Jeżeli w wyborach, o których mowa w art. 289 i art. 292, głosowanie miałoby być przeprowadzone tylko na jednego kandydata, Państwowa Komisja Wyborcza stwierdza ten fakt w drodze uchwały, którą przekazuje Marszałkowi Sejmu, podaje do publicznej wiadomości i ogłasza w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej.

§ 2. Marszałek Sejmu ponownie zarządza wybory nie później niż w 14 dniu od dnia ogłoszenia uchwały Państwowej Komisji Wyborczej w Dzienniku Ustaw. Przepisy art. 289 § 2 i art. 290 stosuje się odpowiednio.

§ 3. Przepis § 1 stosuje się odpowiednio w przypadku braku kandydatów".

USTAWA z dnia 5 stycznia 2011 r. Kodeks wyborczy źródło cytatu

I zadajmy pytanie czy w nieodbytych dnia 2020 roku wyborach nie było żadnych kandydatów, albo był tylko jeden? Wydaje się, że przepis ten nie przewidział sytuacji braku możliwości przeprowadzenia wyborów "z innych powodów." A więc zadajmy pytanie czy celem tej normy prawnej było opisanie i uregulowanie sytuacji wyborczej na prezydenta RP która zaistniała 10.05.2020 roku. Wydaje się że nie bo przecież kandydaci byli, a głosowanie nie mogło się odbyć z zupełnie innych powodów. No ale Państwowa Komisja Wyborcza została powołana również do interpretacji i dawania wykładni stosowania prawa bo na ten właśnie się artykuł powołała orzekając w swojej uchwale co następuje:

"Na podstawie art. 293 § 1 w związku z § 3 oraz w związku z art. 160 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy (Dz. U. z 2019 r. poz. 684 i 1504 oraz z 2020 r. poz. 568) 
Państwowa Komisja Wyborcza uchwala, co następuje:
§ 1. Stwierdza się, że w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 10 maja 2020 r. brak było możliwości głosowania na kandydatów.
§ 2. Fakt wskazany w § 1 równoważny jest w skutkach z przewidzianym w art. 293 § 3 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów.
§ 3. Uchwała podlega przekazaniu Marszałkowi Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, podaniu do publicznej wiadomości i ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej.
§ 4. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia. 

źródło uchwały

No i teraz pytania są takie:

1. Czy PKW ma prawo interpretować ustawę i robić wykładnię prawa w systemie prawnym RP? (domniemuję że tak);

2. Czy okoliczności nadzwyczajne uprawniają PKW do takiej interpretacji? (domniemuję że tak);

3. Czy stan faktyczny podany w interpretacji PKW jest zgodny z zamysłem ustawodawcy? (nie wiem ale myślę że nie);

4. Czy kandydat na prezydenta który nie mógł wziąć udziały w wyborach prezydenckich 10 maja 2020 roku ma prawo złożyć protest, odwołanie od takiej wykładni i interpretacji prawa jaką podała PKW? (myślę że tak).

Przy czym PKW nic nie wspomina o braku możliwości zaskarżania tej uchwały. Z drugiej strony "ważny interes społeczny" pozwala domniemywać słuszności takiej interpretacji. Czy na tej podstawie zostaną zarządzone nowe wybory i na kiedy, trudno teraz przewidzieć.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować


grudeq @tomciob 11 maja 2020 11:58
13 maja 2020 10:36

Przepraszam, że tak długo opóźniałem sie z odpowiedzią i polemiką, 

W niedzielę, po ogłoszeniu komunikatu PKW to mam wrażenie, że tekst raczej zupełnie stracił na aktualności, bo okazuje się, że nie art. 129 Konstytucji ale Kodeksem Wyborczym przesunięto termin wyborów. 

W moim artykule przywoływałem argumentację celowościową, a PKW zastosowała wykładnię rozszerzającą. 

Przykładem zilustrowałbym to takim: 

Do wyborów zgłosiło się 5 kandydatów. Głosowanie się odbyło, ale społeczeństwo całkowice zignorowało (zbojktowało) wybory i nikt nie przyszedł głosować. Zatem: głosowanie przeprowadzono, oddano zero głosów. Art. 293 kodeksu wyborczego nic o takiej sytuacji nie mówi, ale jakby go w takiej sytuacji zastosować, uznając, że taki stan jest równoważny w skutkach z brakiem kandydatów to ja to uznaję za dopuszczalne.

Co do pana pytań,

1) każdy ma prawo dokonywać wykładni. Pytanie w tym, kto dokonuje wykładni ostatecznej i wiążącej. Z uwagi na to, że nie ma możliwości zaskarżenia uchwały PKW (albo nikt narazie na tą drogę nie wszedł), ta wykładnia PKW jest ważna. czy w przyszłości zostanie zmieniona - nie wiadomo.

2) ten przepis jest do stosowania w sytuacjach nadzwyczajnych (jeden kandydat, brak kandydatów).

3) źle postawione pytanie, powinno być raczej: czy taki stan faktyczny (pandemia, opór samorządów, wprowadzenie ustawy o systemie głosowania na trzy dni przed dniem wyborów) był w tworzeniu art. 293 uwzględniany - oczywiście myślę, że nie. Z historii tez sobie takiej sytuacji nie przypominam. 

4) nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć.

Pozostaje napisać: zobaczymy co przyniesie jutro.

 

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować